Dzisiaj na próbę zjem 50g chałwy

Dzisiaj na próbę zjem 50g chałwy, ale pamiętajcie – zawsze na czczo, ponieważ chcę sprawdzić, jak to wpłynie na mój poziom glukozy. Często testuję różne produkty, aby mieć pewność, co działa, a co nie, zwłaszcza dla osób na diecie ketogenicznej i tych z insulinoopornością. Na przykład sprawdzenie oryginalnej chałwy cypryjskiej na Cyprze dało mi całkiem przyzwoite wyniki, mimo że jest bardzo słodka i tłusta.

Chałwa z Top Marketu

Muszę Wam powiedzieć, że w Top Markecie udało mi się znaleźć chałwę, która nie jest zła. To nie jest ta chałwa z syropem glukozowo-fruktozowym, który często znajdziecie w supermarketach. W tej chałwie mamy zdrowe tłuszcze, więc jest dużo lepsza niż inne słodycze. Niemniej jednak, pamiętajcie, że pusty żołądek i słodka przekąska to nie jest dobry pomysł, zwłaszcza jeśli próbujecie przejść na keto.

Wynik – Plus 35 mg/dl

Zjadłem te 50g chałwy i… plus 35 mg/dl – mój poziom glukozy wzrósł, ale nie tak dramatycznie. To dużo, ale nie aż tak dużo. Pamiętajcie, że jest to przekąska, która zawiera tłuszcze, ale mimo to może podnieść cukier. Warto mieć to na uwadze, jeśli jesteście w okresie adaptacji do keto. Takie rzeczy mogą przeszkadzać w utrzymaniu stanu ketozy, zwłaszcza jeśli są spożywane na czczo.

Chałwa – słodka, ale z umiarem

Moja rada? Jeśli naprawdę lubicie coś słodkiego, prawdziwa chałwa (nie ta słodzona syropami glukozowymi) jest w porządku – ale pamiętajcie, nigdy na pusty żołądek. Taki deser to świetna opcja od czasu do czasu, ale nie codziennie, szczególnie jeśli chcecie utrzymać stan ketozy lub macie problemy z insuliną.

Podsumowanie – testujcie, ale z umiarem!

Więc jeśli macie ochotę na coś słodkiego, prawdziwa chałwa to jedna z lepszych opcji, ale zawsze z umiarem! I pamiętajcie, testujcie! Żadne teorie naukowe nie zastąpią Waszych własnych testów na glukozę, aby wiedzieć, co naprawdę wpływa na Wasze ciało. To ważne, zwłaszcza na diecie ketogenicznej!