Dieta z DINO

Właśnie zrobiłem dietę dla zabieganych z produktów z Dino! To kolejny etap moich testów, ponieważ wcześniej układałem już plany żywieniowe z produktów z Biedronki i Lidla. Teraz przyszedł czas na Dino, a ja – jak zwykle – testuję wszystko na własnej skórze, aby sprawdzić, jak produkty wpływają na poziom cukru we krwi i czy naprawdę warto je włączyć do diety ketogenicznej.

Dziś zrobiłem zakupy i od razu po powrocie zabrałem się za testowanie. Na pierwszy ogień idą flaki z Dino – przyznam, że nie sprawdzałem wcześniej składu, ale już widzę, że nie ma tragedii. Zobaczymy, co się stanie z moim poziomem cukru po ich spożyciu. Wiadomo, że nie każdy produkt, który wygląda dobrze na półce, musi być idealny na diecie keto. Ale nie bójcie się – za chwilę wszystko wyjaśnię!

Sprawdzę również fasolkę konserwową. To fajny składnik do przygotowania prostych dań keto, ale nie ma co ukrywać – trochę węglowodanów w tym jest. Dlatego muszę przetestować, jak się to ma do mojej diety i jak dobrze uda mi się zbilansować to danie z odpowiednią ilością tłuszczu i białka.

Sami daliście mi znać, że chcecie dietę z produktów z Dino. I wiecie co? Rzeczywiście, to świetny sklep dla zabieganych, którzy nie mają czasu na skomplikowane zakupy. Znajdują się tam produkty, które łatwo wpasować w dietę ketogeniczną, a do tego są tanie i proste w przygotowaniu. Niskowęglowodanowe posiłki na bazie tych produktów to prawdziwa gratka dla osób, które chcą się zdrowo odżywiać, a przy tym zaoszczędzić czas i pieniądze.

Więc jeśli szukacie czegoś łatwego, smacznego i zdrowego, to w Dino znajdziecie mnóstwo opcji. Czasami nie trzeba szukać daleko – proste produkty, niedrogie, ale zdrowe, które idealnie pasują do diety ketogenicznej.