Składniki dania

Przygotowanie dania zaczęło się od doboru najlepszych składników. Żadnych konserwantów ani produktów z puszek – tylko świeże, zdrowe składniki. Główną rolę w moim daniu gra makaron, który już wcześniej testowałem i uznałem za bezpieczny dla diabetyków, choć niekoniecznie dla osób na diecie keto. Do makaronu dodałem kurczaka, mozzarellę i pomidorki, a całość uzupełniłem zieloną sałatką – bo jest sezon i warto korzystać z dostępnych, świeżych warzyw.

Testowanie poziomu glukozy

Zjadłem konkretną porcję, idealną dla konkretnego faceta, i przystąpiłem do monitorowania poziomu glukozy we krwi. Wcześniej miałem intensywny dzień z dużym wysiłkiem fizycznym, więc zaczynałem z poziomem glukozy wynoszącym 70 mg/dl. Po zjedzeniu makaronu z pesto i kurczakiem, poziom glukozy wzrósł do 92 mg/dl. To tylko 22 mg/dl więcej – wynik naprawdę imponujący.

Porównanie z innymi produktami

Dla porównania, po wypiciu jednej maślanki, mój poziom glukozy wzrasta o 15 mg/dl, po zjedzeniu jabłka – aż o 40 mg/dl, a po soku pomidorowym – również o około 40 mg/dl. Jak widać, moje danie z makaronem powoduje znacznie mniejsze skoki poziomu cukru niż te produkty.

Wrażenia po posiłku

Po zjedzeniu makaronu nie czułem się senny ani zmęczony, co często zdarzało mi się po spożyciu innych potraw zawierających węglowodany. Danie było smaczne i sycące, bez uczucia ciężkości. Makaron smakował jak prawdziwy makaron, a nie jak jakieś wynalazki z groszku czy innych zamienników.

Podsumowanie

Mój eksperyment pokazuje, że makaron może być częścią diety diabetyka, o ile jest odpowiednio przygotowany i spożywany w towarzystwie zdrowych składników. Makaron z pesto, kurczakiem i mozzarellą nie tylko smakuje wyśmienicie, ale także nie powoduje dużych skoków poziomu glukozy we krwi. To doskonały przykład na to, że dieta diabetyka nie musi być nudna ani monotonna. Zachęcam was do eksperymentowania w kuchni i odkrywania zdrowych, smacznych dań, które możecie bez obaw włączyć do swojego jadłospisu.